jeja.pl/ teksty/ ciekawe/ zaczynasz przygodę z anime? tych klasyków nie wypada nie znać!

Zaczynasz przygodę z anime? Tych klasyków nie wypada nie znać!

Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.

1. Death Note

Jeden z najpopularniejszych seriali anime na świecie i numer jeden dla raczkujących w tym temacie. Młody licealista, Yagami Light to z pozoru zwykły nastolatek, któremu przytrafia się coś niezwykłego. Pewnego dnia znajduje czarny zeszyt, który posiada wyjątkowe właściwości. Wystarczy wpisać do niego imię i nazwisko kogoś, kogo twarz się zna, a ta osoba umrze w ciągu 40 sekund w okolicznościach określonych przez posiadacza tajemniczego zeszytu. Tytułowy Death Note odmienia życie głównego bohatera o 360 stopni. Yahami postanawia oczyścić świat ze zła, pozbywając się kryminalistów i złoczyńców. Przecież zabijanie tych złych jest dobre, prawda? Nieoczekiwanie na drodze staje mu L – legendarny detektyw, który postrzega tę sprawę nieco inaczej…

2. Naruto

Naruto od najmłodszych lat czuje się samotny i opuszczony. Marzy o zostaniu silnym i odważnym ninja, ale wszyscy dookoła mają go za nieudacznika i wmawiają mu, że nie da rady. Główny bohater nie rozumie, dlaczego każdego dnia musi walczyć o akceptację mieszkańców Wioski Ukrytego Liścia. Pewnego dnia postanawia zawalczyć o siebie i zasłużyć na szacunek tych, którzy traktują go jak psa. Nie wie jednak, że nosi w sobie potężnego demona, który dawno temu napadł na społeczność Konoha.

3. Attack on Titan

A teraz coś dla fanów postapo. Akcja toczy się w świecie, który opanowali tytani. Niszczą kolejne miasta i nie spoczną, dopóki nie zabiją ostatniego człowieka. Żywych została zaledwie garstka, ale Maria, Rose i Sina nie zamierzają czekać na śmierć z założonymi rękami. I choć wydaje się, że nie mają żadnych szans, walka z tytanami przeradza się w krwawą i pełną poświęceń batalię. Z czasem historia nabiera tempa i wciąga nawet tych, którzy nie są jeszcze do końca przekonani do anime. Więc może warto spróbować?

4. Ghost in the Shell

Tropienie i unieszkodliwianie przestępców z wykorzystaniem nowoczesnych technologii? To domena Motoko Kusanagi. Komandor tajnej organizacji Sekcja 9 nie jest jednak zwykłym dowódcą. Ma ludzki mózg w sztucznym ciele, dlatego potrafi znacznie więcej niż przeciętny człowiek. Anime jest utrzymane w klimacie cyberpunkowym i porusza problem zacierania się granicy między człowieczeństwem a sztuczną inteligencją. Gdzie kończy się człowiek, a zaczyna cyborg?

5. Dragon Ball

Dragon Ball oglądali nawet ci, którzy nie lubią anime lub nigdy potem nie sięgnęli po żaden serial z tego gatunku. Pamiętacie jeszcze Smocze Kule? Zgodnie z legendą ten, kto zbierze siedem z nich, stanie twarzą w twarz z Boskim Smokiem, który spełni jedno życzenie śmiałka. Ponieważ od dawna nikomu nie udało się tego osiągnąć, posiadający wyjątkową moc Son Gokū postanawia sprawdzić, czy Smocze Kule naprawdę istnieją. Wraz z przyjaciółką wyrusza w podróż, podczas której rośnie w siłę i próbuje uratować naszą planetę przed złem. Jeśli jeszcze nie widziałeś, wstydź się i czym prędzej nadrób zaległości!

Dlaczego tyle ludzi uwielbia anime? Sam odpowiedz sobie na to pytanie, sięgając po którąś z powyższych propozycji. W najlepszym wypadku zyskasz nową zajawkę, a w najgorszym stracisz trochę czasu, ale za to z czystym sumieniem będziesz mógł hejtować „japońskie kreskówki”.

Oceń:

35 60

8 161