Symulatory jeszcze niedawno kojarzyły się z grami symulującymi prawdziwe pojazdy bądź zawody. Od pewnego czasu popularność zyskują symulatory pozwalające nam wykonywać dość osobliwe czynności nie wspominając już o wcielaniu się w intrygujące przedmioty czy zwierzęta. Bo czy marzyliście kiedyś aby zostać kromką chleba bądź kamieniem?
Oto dziesiątka najbardziej absurdalnych symulatorów. W wirtualnym świecie możesz zostać czym tylko chcesz!
Pracownicy Coffee Stain Studios w 2014 roku postanowili zrobić art graczom i wydać Goat Simulator. Dowcip deweloperski miał rozbawić społeczność koncepcją prowadzenia szalonej kozy. Cała gra opierała się o sprytnie skomponowane bugi. Głównym założeniem zaś było prowadzenie pokręconej kozy siejącej zniszczenie w dzielnicy miasta. Prosty i zabawny pomysł zrealizowano 1 kwietnia 2014 roku.
Odzew społeczności był niesamowity. Gracze pokochali Goat Simulator, a sieć zalały filmy z wyczynami szalonego zwierzęcia. Popularność rosła, a w kolejnych miesiącach tytuł trafił nie tylko na komputery, ale także na smartfony z Androidem oraz iOS. W końcu swoich wydań doczekali się także posiadacze konsol stacjonarnych. Nikt, łącznie z twórcami nie spodziewał się takiej popularności.
Czy robiąc sobie śniadanie zadumaliście się kiedyś nad kromką chleba? Jaka jest jej egzystencja, co czuje i o czym marzy? Pewnie nie, ale kromka chleba zainspirowała programistów Bossa Studios do stworzenia symulatora pieczywa. Na szczęście gra nie ogranicza się do leżenia na desce. Wręcz przeciwnie I am Bread oferuje naprawdę interesującą rozgrywkę.
Zadaniem gracza jest doprowadzenie kromki chleba do tostera. Pozornie prosta misja staje się skomplikowaną łamigłówką. Gracz kontroluje każdy z czterech rogów kromki, a zaawansowana fizyka sprawia, że wszystko dookoła realistycznie reaguje na wykonywane czynności. Absurdalny pomysł okazał się prawdziwym hitem. Jeżeli jeszcze nie mieliście się okazji wcielić w kromkę chleba to koniecznie musicie spróbować. To naprawdę wciąga.
Pewnie myśleliście, że nie można stworzyć bardziej absurdalnego symulatora niż ten o kromce chleba. Niespodzianka. Symulator kamienia naprawdę powstał i okazał się ciekawym pastiszem na temat gatunku współczesnych symulatorów. Trzon rozgrywki stanowi obserwowanie kamienia w środowisku naturalnym. Dwuosobowe studio Strange Panther Games zadbało o bogatą encyklopedię kamieni i głazów. Możemy je podziwiać w różnych lokacjach od zielonych łąk, przez skalne półki po kamieniste plaże.
Rozgrywkę urozmaicają różne mini-gry pokroju kierowania kamienia spadającego z górskiego zbocza. Zainteresowani wcieleniem się w prawdziwego twardziela?
Tytuł brzmi poważnie i daje nadzieję na emocjonującą walkę z zagrożeniami biochemicznymi. Szkoda tylko, że twórcy tego symulatora mieli pomysł na temat, ale nie na jego realizację. Gracze wcielają się w osobę odpowiedzialną za neutralizację zagrożeń. Tylko, że tymi zagrożeniami jest gaszenie płonących śmieci bądź wyłączenie wadliwego panelu. Emocje sięgają zenitu gdy w późniejszych misjach za pomocą licznika Geigera skanujemy pomieszczenie. Kilkuminutowy spacer i powrót do biura z raportem. Czy naprawdę ktoś w to gra?
Dzieci marzą o zostaniu w przyszłości astronautami, żołnierzami, lekarzami, superbohaterami i wygląda na to, że zamiataczami ulic. Z takiego założenia wyszedł ktoś w niemieckiej firmie Astragon i przygotował stosowny symulator. Street Cleaning Simulator pozwala wcielić się w kierowcę zamiatarki ulic. Cała rozgrywka polega na powolnym przemieszczaniu się po ulicach miasta. Nuda bije z ekranu, a jakość wykonania dodatkowo podsyca poczucie zażenowania.
Street Cleaning Simulator okazał się porażką. Szczególnie się temu nie dziwimy, bo kto chciałby spędzać całe dnie prowadząc wirtualną zamiatarkę ulic jadącą 2 km/h.
Symulator ogrodnika brzmi całkiem sensownie, ale firma Astragon wie, jak zepsuć dobre pomysły. Garden Simulator 2010 na papierze mógłby być hitem. Szkoda tylko, że grę wykonali partacze i to chyba za darmo. Graficznie tytuł byłby brzydki nawet w latach 90-tych minionego stulecia. Dodajmy do tego masę błędów, żenującą ilość szczegółów i toporne sterowanie. Już na etapie menu widać, że to nie jest gra, z którą chce się spędzać czas.
Naprawdę lepiej wyjść przed dom i popatrzeć sobie na drzewa. To dostarczy więcej emocji niż udawanie ogrodnika w Garden Simulator 2010.
Automatyczne odkurzacze powstały po to, aby człowiek nie musiał sam odkurzać. Robi to za niego maszyna, dzięki czemu ma czas na wykonywanie innych czynności. Ciężko więc powiedzieć kto uznał za genialny pomysł wydanie symulatora małego odkurzającego robota.
W grze przejmujemy stery nad odkurzaczem i jeździmy po domu wsysając porozrzucane paprochy. Chyba się już domyślacie jakie emocje wyzwala produkcja.
Symulatory pociągów są specyficzną kategorią gier kierowaną do pasjonatów kolei. Rozumiemy fascynację potężnymi maszynami oraz zamiłowanie do obserwowania pięknych krajobrazów. Seria World of Subway przenosi graczy za stery pociągów metra. To oznacza, że głównie oglądamy ciemne tunele i w zasadzie tyle. Cała rozgrywka ogranicza się do ruszenia ze stacji, oglądaniu ciemności i zatrzymaniu się na kolejnej stacji.
Rozgrywce towarzyszą fenomenalne emocje walki z nudą. Twórcy wykonali kawał dobrej roboty przy oprawie graficznej, ale co z tego jeżeli w grze nic się nie dzieje. Grono odbiorców World of Subway jest raczej bardzo wąskie. Mimo to powstały już cztery części.
Symulator chirurga jest bliższy grze planszowej „Operacja” niż prawdziwej symulacji. Ekipa z Bossa Studios postanowiła w zabawny sposób pokazać poczynania niewykwalifikowanego chirurga. Gracze mogą przeprowadzić kilka rodzajów zabiegów zarówno specjalistycznym sprzętem, jak i narzędziami domowymi.
Cały trzon zabawy opiera się o bardzo czuły system sterowania. Kontroli wymagają wszystkie palce, a to generuje zabawne sytuacje. W przeciwieństwie do większości powyższych tytułów w Surgeon Simulator można się bawić naprawdę dobrze. Oczywiście o ile lubicie oglądać rozbebeszonych ludzi i grzebać im we wnętrznościach.
Zaczęliśmy od kozy, a skończymy na niedźwiedziu. Farjay Studios określa Bear Simulator mianem miniSkyrim, w którym jest się niedźwiedziem. Gracze faktycznie wcielają się w króla lasów i prowadzą spokojne życie na łonie natury. Co robi niedźwiedź? Eksploruje okolicę, szuka pożywienia i czasem zaprzyjaźnia się z innymi zwierzakami. To wszystko robimy w Bear Simulator.
Całą zabawę obserwujemy oczami niedźwiadka. Trzeba oddać twórcom, że pomysł nie okazał się aż tak absurdalny, a graczom spodobała się koncepcja relaksu w niedźwiedziej skórze.
Tak się prezentuje dziesięć najbardziej absurdalnych i zakręconych symulatorów naszym zdaniem. A jakie gry Waszym zdaniem zasługują na obecność w tym zestawieniu?
Podgląd: Tak, one naprawdę istnieją - 10 najbardziej absurdalnych symulatorów
Podgląd: Teksty
1. Prawo kociej inercji
Kot będzie dążył do pozostania w spoczynku, jeśli nie będzie na niego działać żadna zewnętrzna siła...
inteligentna (12-02-2004 21:34:08)
ty glupi debilu przez ciebie musialam numer zmieniac!
inteligentna (12-02-2004 21:39:56)
jak do ciebie mowie to sie ch**u odzywaj
Kerry Bingham od dłuższego czasu pił z przyjaciółmi, gdy ktoś zaproponował, żeby pójść na most Tacoma Narrow Bridge i skoczyć na linie (bungee).
Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?
Komentarze rządu na temat Euro 2012
Minister Sportu: To będzie wspaniała lipcowa impreza...
Minister Edukacji: Te eliminacje wygraliśmy w cuglach...
Premier: To sukces bliźniaczo podobny do wygranych wyborów parlamentarnych 2005...
1. Opuszczasz mieszkanie tylko wylotem wentylacyjnym;
2. Nie wchodzisz do mieszkania, zanim nie wrzucisz „flesza”;
Komentarze
Odśwież7 stycznia 2023, 09:32
najdziwniejsze symulatory
Odpisz
17 lipca 2019, 20:36
Street Cleaning Simulator, Garden Simulator 2010, World of Subway, Surgeon Simulator i Bear Simulator to nie są tak absurdalne symulatory.
Odpisz
16 lipca 2019, 15:06
ale jaja
Odpisz
15 lipca 2019, 18:30
czemu nie ma fortnite? ja myślę ze to tez jest symulator tylko ze wojny i jest spoko grą
Odpisz
15 lipca 2019, 20:37
@stas22pro: Raczej nie
Odpisz
16 lipca 2019, 07:01
@stas22pro:
>Fortnite
>"Symulator Wojny"
Odpisz
15 lipca 2019, 15:23
Jak zawsze, amatorsko napisany tekst, przestańcie z tymi rakami, proszę.
Odpisz
14 lipca 2019, 18:10
A symulator siedzenia na kiblu? Też istnieje
Odpisz
14 lipca 2019, 00:32
dżizas co za okropny nagłówek
"Symulator chleba! CO?!”
brzmi jak z super ekspressu
Odpisz
13 lipca 2019, 08:42
Goat simulatot to jedyna gra tego typu którą widziałem nawet poza steamem w wersji pudełkowej w sklepie
Odpisz
11 lipca 2019, 15:57
jakie zakrecone to rze to sa oryginalne symulatory a nie 20 symulator zapi***alania cienzarowka to na pochwale zasluguje z reszta co absurdalnego jest w graniu jako niezdzwiedz skoro to jest zakrencone to wiedzmin dla was musi byc abstrakcja jakąs
Odpisz
11 lipca 2019, 17:47
@Mrpoker: Jo ola amigo yuo Ça va?
Odpisz
11 lipca 2019, 15:19
2014 zgłoś się.
Odpisz
11 lipca 2019, 14:18
Powstał jeszcze symulator symulatora
Odpisz
11 lipca 2019, 13:51
Zakręcone jak ruski słoik
Odpisz
11 lipca 2019, 12:49
Poleca ktoś Street Cleaning Simulator? Brzmi ciekawie
Odpisz
11 lipca 2019, 11:33
Gdzie można kupić symulator kamienia?
Odpisz
11 lipca 2019, 10:05
a co z Moscow Live Smiulator w google play?
Odpisz