Zdumiony szofer

Szofer spojrzał na licznik swego samochodu. Licznik wskazywał liczbę 15951. Szofer zauważył, że ilość kilometrów, którą przebył, wyrażała się liczbą symetryczną, tj. taką, którą odczytywało się od strony lewej ku prawej tak samo, jak od prawej ku lewej.
Ciekawe! rzekł szofer. Teraz chyba nieprędko pojawi się na liczniku liczba o tych samych właściwościach. Ale dokładnie w 2 godziny później licznik wskazywał inną liczbę symetryczną.
Określ, z jaką szybkością jechał szofer w ciągu tych 2 godzin i spójrz niżej.



































Jechał z prędkością 55 lub 105 km/godz.

Początkowo licznik wskazywał 15951. Cyfra dziesiątek tysięcy nie mogła zmienić się w ciągu 2 godzin - pierwszą i ostatnią cyfrą nowej liczby symetrycznej musi być 1. Cyfra tysięcy mogła i powinna się zmienić, gdyż w ciągu 2 godzin samochód musiał przebyć więcej niż 49 km, lecz nie więcej niż 1000 km. Z tego wynika, że cyfra tysięcy, a więc i cyfra dziesiątek wynosi 6. Samochód mógł przebyć w ciągu 2 godzin 16161 - 15951 = 210 km. , lub (jeżeli licznik wskazywał 16061) przebył 110 km.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
epicworms

5 października 2013, 13:20

A może nie przejechał żadnej odległości, co?

Avatar Jestem_fajny

1 lutego 2023, 15:46

Jest taka możliwość

Avatar olenka230

1 kwietnia 2015, 14:25

GŁUPOTA, NUDOTA I BANAŁ
0/10

Avatar matiwisnia

9 lutego 2012, 20:11

pfff.... proste

Avatar qwecioo

26 listopada 2011, 18:34

też nie kumam nudaaaa

Avatar MrPain992

25 maja 2011, 13:53

ja to obliczyłem w 20 sec. :/ nuda 2/5

Avatar danielpiotr

29 marca 2011, 22:47

kurde do dajcie do tej liczby 110 i wyjdzie znowu palindromiczna

Avatar erykonoid

4 lutego 2011, 16:46

powiem wam szczerze ja nic nie rozumiem
1/5

Avatar SerScull

31 grudnia 2010, 11:22

to nie nazywa się liczba symetryczna tylko palindromiczna...

Avatar mati90

4 listopada 2010, 14:11

popieram Senpai

Avatar Senpai

21 października 2010, 17:45

Nie lubię matmy...

Avatar Jajnick

5 października 2010, 13:09

Nudne

Avatar Mileniczka

11 września 2010, 14:08

Czytam i mi przez mózg przelatuje... o.o xD Nic nie kumam z tego.

Avatar skarpetka_007

24 czerwca 2010, 17:18

głupie buu

Avatar emilskierniewic

12 czerwca 2010, 13:33

0 wtedy nie jechal by 55 lub 105 i nieskończenie wiele innych prędkości ;] choć by 10001 km na godzinę

Avatar okokoko

7 kwietnia 2010, 22:19

lub 0

Avatar Gwyrion

6 listopada 2009, 18:51

Banał.Moje wytłumaczenie: ma 15951 ,dopełniamy do 16000[przejechał 49 km].Pozostaje odwrócić 16 ,mamy 61 ,dodajemy=16061.Zaje***te zadanko;)

Avatar asiula996

24 października 2009, 18:07

"Jechał z prędkością 55 lub 105 km/godz." skoro podchodzimy do tego matematycznie to powinno być ALBO, a nie LUB. logika sie kłania;)

a zadanie banalne.... przynajmniej dla mnie. od razu policzylam w pamięci.

Matematyka<3<3<3

Avatar koleszek007b

18 lipca 2009, 20:11

,,jechał z prędkością 55 lub 105 km/godz,, ŻADNYCH LUB!!! 1/5

Avatar kasialat13

14 czerwca 2009, 12:59

głupie :(

Avatar kamila_333

18 kwietnia 2009, 16:43

nom...;||

Avatar jkol98

22 marca 2009, 14:46

Po części się z tobą zgadzam PrzemcioDoli123, a po części nie. To jest zagadka i dlatego tu jest. Ale masz rację bo przecież jest to serwis śmiechowy:).

Avatar PrzemcioDoli123

7 marca 2009, 12:42

Po co to tutaj? A tak właściwie to to jest serwis śmiechowy a to śmieszne nie jest.

Możesz opublikować ten tekst na swojej stronie www (np. blogu).
Odnośnik tekstowy:

Podgląd: Zdumiony szofer

Bardzo dużo radości sprawi nam też taki link "Teksty":

Podgląd: Teksty

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Sortuj teksty

Kategorie

Polecane teksty

Ja, moi bracia i reszta naszej ulicy spędzaliśmy dzieciństwo na obrzeżach małego miasteczka - właściwie na wsi. Byliśmy wychowywani w sposób, który psychologom śni się zazwyczaj w koszmarach zawodowych, czyli patologiczny.

Zobacz cały tekst

Sznurowadła prowadzą do rozwiązania.
Sztuka jest jak gówno - najpierw trzeba je poczuć.
Szukam latającej dziwki. Batman.

Zobacz cały tekst

Amerykańska Administracja Federalna ds. Aeronautyki (FAA) opracowała unikalny sposób testowania odporności przednich szyb samolotowych.

Zobacz cały tekst

Znów do roboty... Zaledwie zakończyła się poprzednia sesja parlamentu, pamiętam, śpiewaliśmy kolędy i dawaliśmy sobie podarunki pod choinkę, a tu znów już trzeba do roboty. Dzieciaki się śmieją, bo akurat zaczynają się im wakacje a ja muszę kisić się w ławce.

Zobacz cały tekst

- Hej, wstawaj... - Obudziła mnie Aurelia. Nie wyspałem się zbytnio więc stwierdziłem, że długo nie spaliśmy i coś niepokojącego musiało się wydarzyć. Przeciągnąłem się i ziewnąłem. Następnie wzrok zwróciłem w stronę kobiety, wyglądała na wyspaną i wypoczętą, czego nie można było powiedzieć o mnie... tak się zastanawiam, kto tu przeszedł więcej?

Zobacz cały tekst

Popadłem w konflikt z naszym anestezjologiem, doktorem Zegrzyńskim. Zegrzyński uważa, że przekraczam swoje kompetencje usypiając bardziej kłopotliwych pacjentów bez jego wiedzy i na dłużej. A ja pytam "co to znaczy dłużej?"

Zobacz cały tekst

Lekcja nr 1
Przedstawiciel handlowy, sekretarka oraz menedżer idą na obiad i nagle ich oczom ukazuje się cudowna lampa Aladyna.

Zobacz cały tekst

12 sierpnia.

Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże, jak tu pięknie! Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem...

Zobacz cały tekst

Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi!

Zobacz cały tekst

Rzucasz się na nią gwałtownie. Nic z tego! Znów się wymyka! Doganiasz, zaciskasz palce na wyzywających, śliskich krągłościach, unieruchamiasz...

Zobacz cały tekst

Popularne teksty z nowych

Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...

Zobacz cały tekst

Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy

Zobacz cały tekst

Graj w konterstrajka w kafejce

Wróć do domu

Włącz tv

Pierwsza wieża płonie

Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot

Hehe jaki fajny film

Prezenterka płacze

O kurdebele to TVN24

Zobacz cały tekst

My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.

Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.

Zobacz cały tekst

Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...

Zobacz cały tekst

> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa

Zobacz cały tekst

Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...

Zobacz cały tekst

- bądź mną Anon lvl. 14

- przeprowadzasz się do nowego mieszkania

- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie

- zgadzasz się

- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat

Zobacz cały tekst

Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?

Zobacz cały tekst

Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.

Zobacz cały tekst

Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.

Zobacz cały tekst

Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!

Zobacz cały tekst

Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...

Zobacz cały tekst

Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.

Zobacz cały tekst

Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.

Zobacz cały tekst