Dociekliwy – Dlaczego nie ma pan biletu?
Moralista – Nieładnie jeździć bez biletu!
Prorok – Następnym razem będzie pan miał bilet!
Jasnowidz – Wiedziałem, że nie ma pan biletu!
Zdrabniacz – Nie ma bileciku, to poproszę dokumencik, wypiszemy mandacik.
Uprzejmy – Przepraszam, proszę mi pokazać bilet.
Ciekawski – A dokąd to się jedzie bez biletu?
Stary znajomy – Co, jak zwykle bez biletu?
Nieczuły – Nie obchodzi mnie, czemu nie masz biletu.
Prowokator paniki – Bileciki do kontroli! (donośny krzyk)
Podgląd: Kanary - rodzaje
Podgląd: Teksty
Pewna dziewczyna wyjechała z koleżanką do Miami. Wynajęły pokój w hotelu tuż przy plaży. Pierwsza dziewczyna od 15 minut siedziała sama, bowiem jej przyjaciółka wyszła do sklepu. Nagle słyszy pukanie...
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.
Panie,
Spraw abym uważał,
czy palce które przydeptuję dziś,
nie są połączone z dupami,
w które będę musiał włazić jutro.
Ja, moi bracia i reszta naszej ulicy spędzaliśmy dzieciństwo na obrzeżach małego miasteczka - właściwie na wsi. Byliśmy wychowywani w sposób, który psychologom śni się zazwyczaj w koszmarach zawodowych, czyli patologiczny.
Dzień 1
Od miesiąca przygotowywaliśmy się do ataku na Polskę. Teraz jestem razem z wieloma innymi, którzy są gotowi oddać życie za wiarę na miejscu.
Zaczyna się niewinnie. Poznajecie się, rozmawiacie, wymieniacie mnóstwo wiadomości. Szybko okazuje się, że łączy Was więcej, niż myślałeś. Potem piszecie do później nocy, a gdy ona nie odpisuje, zaczynasz się denerwować. „Może pisze z kimś innym?” – myślisz. A gdy uświadamiasz sobie, że masz obsesję na jej punkcie, zaczynają się schody. Tak, jesteś we friendzone.
Ze względu na ogólny burdel w kraju do deklinacji...
Mianownik: kto? co?
Dopełniacz kogo? czego?
- Siedzisz za kierownicą samochodu i utrzymujesz stałą prędkość.
- Po Twojej lewej stronie jest przepaść.
Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...
Pewnego dnia moja wiekowa sąsiadka wracała ze sklepu niosąc dwie torby sprawunków. Z oddali przyglądała jej się sprytna wrona wyraźnie czając się na wystającą z torby porcję rosołową kurczaka. W pewnej chwili wrona przelatując niby mimochodem zrobiła dziobem otwór w siatce i raptownie oddaliła się na bezpieczną odległość, by poczekać, aż porcja rosołowa wypadnie na ziemię.
Jednak sąsiadka nie była wcale prostoduszną staruszką, na jaką mogłaby wyglądać. Lata pracy w Departamencie Zapobiegania Dywersji Polskiego Kontrwywiadu uczyniły z niej niezwykle czujną i podejrzliwą kobietę. Sąsiadka natychmiast zorientowała się, że wrona czai się na jej porcję rosołową, dlatego już wychodząc ze sklepu przełożyła kurczaka do drugiej siatki a w pierwszej niosła dla niepoznaki zwitek kartek z naklejonym kodem kreskowym oderwanym z porcji rosołowej.
Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...
Graj w konterstrajka w kafejce
Wróć do domu
Włącz tv
Pierwsza wieża płonie
Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot
Hehe jaki fajny film
Prezenterka płacze
O kurdebele to TVN24
Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...
> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa
Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...
- bądź mną Anon lvl. 14
- przeprowadzasz się do nowego mieszkania
- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie
- zgadzasz się
- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat
Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?
Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.
Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.
Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!
Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...
Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.
Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.
Komentarze
Odśwież15 kwietnia 2021, 10:12
Dociekliwy
Odpisz
16 stycznia 2020, 23:52
Dociekliwy
Odpisz
29 sierpnia 2019, 15:04
dociekliwy DAJCIE MI ODZNAKE
Odpisz
7 lutego 2019, 15:57
dociekliwy
Odpisz
24 maja 2017, 15:20
dociekliwy
Odpisz
6 maja 2017, 17:08
Dociekliwy, hehe.
Odpisz
23 kwietnia 2017, 10:18
DOCIEKLIWY
Odpisz
23 kwietnia 2017, 10:17
dociek
Odpisz
12 kwietnia 2017, 16:10
Na razie spotkałem tylko prowokatora
Odpisz
12 kwietnia 2017, 15:24
Dociekliwy!
Odpisz
11 kwietnia 2017, 22:50
pls dajcie odznakę.
Odpisz
Edytowano - 10 kwietnia 2017, 19:59
chcę odznakę dociekliwego
Odpisz
10 kwietnia 2017, 23:08
@Sebzer: a ja nie
Odpisz
10 kwietnia 2017, 23:07
Dociekliwy najlepszy bo ma odznakę.
Odpisz
10 kwietnia 2017, 22:34
Dociekliwość rules.
Odpisz
10 kwietnia 2017, 21:42
Dociekliwy plz.
Odpisz
21 września 2012, 21:13
Jutro w autobusie do szkoły krzyknę ''Bileciki do kontroli!''
Odpisz
13 maja 2012, 10:43
prowokator najlepszy ( najczęściej się zdarza )
Odpisz
3 lutego 2012, 15:09
mnie rozwalił zdrabniacz
Odpisz
1 grudnia 2010, 21:45
Super. Prorok mnie rozwalił
Odpisz
23 października 2010, 17:30
5/6 i pół ;p
Odpisz
6 sierpnia 2010, 13:07
Ta... erienus niezłe odpowiedzi xD
Odpisz
20 lipca 2010, 20:55
SyjonMental fajny auto portret.
Odpisz
15 lipca 2009, 16:45
najczesciej spotykam zdrabniaczy :D
Odpisz
21 kwietnia 2009, 13:27
Pyt: Dlaczego nie ma pan biletu?
Odp: Bo nie kupiłem.
Pyt: Nieładnie jeździć bez biletu!
Odp: Wiem i przepraszam.
Pyt: Następnym razem będzie pan miał bilet!
Odp: Bardzo możliwe!
Pyt: Wiedziałem że nie ma pan biletu!
Odp: A czego pan nie wie?
Pyt: Nie ma bileciku, to poproszę dokumencik, wypiszemy mandacik.
Odp: Nie ma dokumenciku, by nie było mandaciku.
Pyt: Przepraszam, proszę mi pokazać bilet.
Odp: Niestety, ale kasując go ta maszyna mi go pochłonęła!
Pyt: A dokąd to się jedzie bez biletu?
Odp: Do komendy głównej policji by to wyjaśnić!
Pyt: Co, jak zwykle bez biletu?
Odp: Ależ skąd! Wczoraj go miałem.
Pyt: Nie obchodzi mnie, czemu nie masz biletu.
Odp: To po co pan pyta?
Kanar: Nie pytam.
Odp: Jak pan nie pyta to ja nie odpowiadam!
Pyt: Bileciki do kontroli!
Odp: Upoważnienie do kontroli!
Odpisz
27 stycznia 2009, 17:10
hehe ;) ja jeszcze nie miałam okazji spotkac kanara bo w naszym gimbusie nie sprawdzaja ale text spoko xD
Odpisz
19 grudnia 2008, 23:26
hehe...
stary znajomy ;D
To cos o mnie ;]
Odpisz