Zainspirowany Pamiętnikiem Prawdziwego Mężczyzny postanowiłem też coś napisać. Jeśli Wam się spodoba, to będą kolejne części.
Poniedziałek:
Dziś Ania wpadła na pomysł oszczędzania. Myślę sobie niezły bajer. Wyliczyła, że przez rok możemy oszczędzić około 10 tysięcy, bo wydajemy stanowczo zbyt dużo, a ceny nadal rosną.
Wtorek:
Gdy wróciłem do domu okazało się, że Anka zrobiła oszczędne zakupy za prawie 500zł. Myślę, że coś tu nie gra, ale powiedziała, że oszczędności będzie widać na koniec miesiąca. Kupiła 60 rolek papieru toaletowego i 15 konserw mięsno-podobnych z Biedronki.
Gdy chciałem obejrzeć pierwszy mecz w tym tygodniu okazało się, że mamy oglądać TV tylko przez godzinę dziennie. Szkoda, że powiedziała to, gdy obejrzałem wszystkie reklamy pomiędzy pierwszą i drugą połową. O końcowy wynik będę musiał zapytać kumpli z pracy.
Środa:
Rano wszedłem do kibla jak to robię co dziennie. Po nie przespanej nocy ledwo widziałem na oczy. Tuż po opuszczeniu WC zacząłem się zastanawiać skąd się wziął papier ścierny w łazience. Myślałem o tym jedząc kanapki z świeżo otwartą konserwą. Po ponownej wycieczce do łazienki okazało się, że użyłem jednej nowo zakupionych 60 rolek.
W pracy gdy zapytałem o wynik meczu kumple się zdziwili, ale wcisnąłem im kit, że mi korki siadły i nie miałem żadnego na zapasie.
Do pierwszej przerwy było ok, ale potem przez ten tani papier... nie umiałem wysiedzieć na krześle, dlatego zbierałem papiery od kumpli i latałem do ksera zaliczając za każdym kursem kibel.
Wieczorem okazało się, że w lodówce nie ma żadnego browca. Ania dbała o zakupy, więc nigdy nie było z tym problemu, ale teraz postanowiła (za nas oboje) oszczędzać i w tym aspekcie, ale bez piwa można żyć (podobno).
Czwartek:
Po kolejnej przygodzie z tanim papierem byłem mniej obolały niż wczoraj. Dzisiaj byłem znacznie ostrożniejszy, więc do przerwy na lunch powinienem wytrzymać.
Tak jak się spodziewałem. Po przerwie na lunch zacząłem znów latać do punktu ksero. Kumple się trochę dziwili, że jem lunch na stojąco, ale powiedziałem, że ktoś rozbił jajko na schodach i obiłem sobie siedzenie. Mój pech chyba zaczyna być podejrzany.
Teraz już mam metodę na oglądanie 90-cio minutowego meczu w godzinę. Oglądam tylko drugą połowę (bez reklam oczywiście) i pierwszą studia. Dzięki temu oglądam koniec meczu i wiem, co się działo w pierwszej.
Piątek:
Mam już wprawę w posługiwaniu się sraj-zesraj taśmą, więc nie było latania do ksera. Nie musiałem się też tłumaczyć dlaczego nie oglądałem meczu. Powoli zaczynam się przyzwyczajać do braku piwa w lodówce. Zacząłem przeglądać strony związane z tematyką uzależnienia od oszczędzania. Miałem pecha, bo przyłapał mnie szef, ale (tu się zdziwiłem) poklepał mnie ze zrozumieniem po ramieniu i kazał kontynuować. Dobrze, że nie widzieli tego kumple.
Gdy chciałem wyjść z kolegami do pubu po ciężkim tygodniu okazało się, że Ania na tę okazję przeznaczyła mi 20 złotych. Z taką kasą to się wstyd pokazywać kumplom, więc wcisnąłem im kit, że mam biegunkę po tym czymś co kupiłem na lunch. Było drogie i "luksusowe". Sashishushi się chyba nazywało. Mogłem sobie na to pozwolić, bo dostałem extra premię od szefa (on chyba wie w jakiej jestem sytuacji).
Sobota:
Jest godzina 21. Oglądam sobie spokojnie reklamy w przerwie meczu i piszę do Was. Na stole czeka na mnie czteropak. Jeden już wypiłem, więc trzeba iść do kibla. Oczywiście użyłem mięciutkiego, świeżo odpakowanego papieru. Zapytacie jak to się stało? Przyłapałem Anię, gdy razem z koleżanką wychodziły obładowane torbami z markowego sklepu i dałem jej szlaban.
Ps. Ania to moja córka i po rozwodzie z żoną na zbyt wiele jej pozwalam.
Poniedziałek:
Dziś dostałem rachunek telefoniczny za ostatni miesiąc. Dołożyłem Ani kolejne 2 tygodnie szlabanu...
Podgląd: Teksty
Lubisz przebywać na świeżym powietrzu i masz w sobie ducha zdobywcy? Zostań geocacherem! Namierz skrytkę przy pomocy odbiornika GPS, odszukaj ją i zostaw po sobie ślad. Geocaching to wyzwanie nie tylko dla tych, którzy uwielbiają gry i zagadki, lecz także dla tych, którzy kochają przyrodę i chcą dzielić się jej pięknem z innymi.
Druh drużynowy powiedział nam, że mamy wszyscy napisać do rodziców, ponieważ najprawdopodobniej widzieliście powódź w TV i bardzo się martwicie.
Amerykańska Administracja Federalna ds. Aeronautyki (FAA) opracowała unikalny sposób testowania odporności przednich szyb samolotowych.
Mimo, że dawno minęły już te Igrzyska, przypomnijmy sobie o najnowszych wyczynach naszych komentatorów sportowych.
Jeszcze trzy ruchy i Otylia będzie szczęśliwa.
Dwaj Australijczycy w wieku 28 i 21 lat poszli nocą z nożami, by dąć nauczkę pewnemu osobnikowi mieszkającemu w przyczepie pod Brisbane.
A ja myślę, że kręcą i za chwilę będę miał atak!... Uwaga... Mam atak!
A teraz wzbudzę w was poczucie niższości. Zresztą uzasadnione.
A zatem, przysięgam, że was nie zawiodę, nie tylko nie zawiodę, ale powiodę ku zwycięstwu i chwale. Albowiem „We Are The Champions”!
- Nie taka kobieta straszna... jak się umaluje.
- Ten się śmieje ostatni... kto wolniej kojarzy.
Gdyby czas płynął w drugą stronę to byłoby tak pięknie... Zaczyna się od tego, ze kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę.
Niby każdy z nas wie, że dzień ma 24 godziny, godzina składa się z 60 minut, a minuta z 60 sekund i tak dalej... Jednak poczucie czasu każdego z nas jest indywidualne i zmienia się w trakcie całego życia. Sprawdź, jak prowadzić skuteczną grę ze swoim umysłem i sprawić, aby Twój dzień stał się dłuższy!
…dla kobiety
08:15 - jesteś budzona pocałunkami i pieszczotami
08:30 - ważysz 2 kilo mniej, niż dzień wcześniej
08:45 - śniadanie w łóżku - sok ze świeżych owoców i croissanty
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Graj w konterstrajka w kafejce
Wróć do domu
Włącz tv
Pierwsza wieża płonie
Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot
Hehe jaki fajny film
Prezenterka płacze
O kurdebele to TVN24
Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy
> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa
Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...
- bądź mną Anon lvl. 14
- przeprowadzasz się do nowego mieszkania
- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie
- zgadzasz się
- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat
Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.
Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?
Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!
Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.
> bądź mną
> anon lvl 15
> przegryw ostateczny
> piwnica jest twoim życiem
> w szkole nie masz kolegów
> nikt cie nie lubi
> słowem - najgorzej
Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.
Czasami siedząc przed komputerem nie mamy czasu na granie w duże produkcje, ale możemy odpalić jakąś małą szybką gierkę. Z pomocą przychodzą nam tytuły przeglądarkowe. Myli się jednak ten, kto myśli że taka gra nie potrafi wciągnąć na długie godziny.
Gry przeglądarkowe są tak zaprojektowane aby dać nam dynamiczną rozrywkę, której nie chcemy przerywać. Oto nasza dziesiątka najbardziej uzależniających gier dostępnych z poziomu przeglądarki.
Ja je*ię ale mnie wk***iają wszelkiej maści internetowi hobbyści w tym kraju, kopałbym ich jak kurczaki. Chcesz zacząć coś robić, nie wiem ku**a łowić ryby, sklejać samoloty, srać psa jak sra, cokolwiek i zadasz ku**om na forum pytanie:
Pewnego dnia moja wiekowa sąsiadka wracała ze sklepu niosąc dwie torby sprawunków. Z oddali przyglądała jej się sprytna wrona wyraźnie czając się na wystającą z torby porcję rosołową kurczaka. W pewnej chwili wrona przelatując niby mimochodem zrobiła dziobem otwór w siatce i raptownie oddaliła się na bezpieczną odległość, by poczekać, aż porcja rosołowa wypadnie na ziemię.
Jednak sąsiadka nie była wcale prostoduszną staruszką, na jaką mogłaby wyglądać. Lata pracy w Departamencie Zapobiegania Dywersji Polskiego Kontrwywiadu uczyniły z niej niezwykle czujną i podejrzliwą kobietę. Sąsiadka natychmiast zorientowała się, że wrona czai się na jej porcję rosołową, dlatego już wychodząc ze sklepu przełożyła kurczaka do drugiej siatki a w pierwszej niosła dla niepoznaki zwitek kartek z naklejonym kodem kreskowym oderwanym z porcji rosołowej.
Komentarze
Odśwież17 stycznia 2013, 12:14
Haha a ja myslalam ze chodzi o zone O_o biste ^^
Odpisz
8 listopada 2013, 17:44
@chihuahua111: ja też
Odpisz
29 czerwca 2016, 23:04
@malgi4: pjona
Odpisz
19 stycznia 2015, 23:28
Widzę, że większości się podoba. Mam kilka fajnych pomysłów. Po sesji napiszę kolejny part.
Odpisz
11 listopada 2013, 21:28
a niedziela
Odpisz
22 czerwca 2013, 22:00
a, to nie jego teściowa ?! o.O
Odpisz
30 września 2012, 20:24
Za dużo się tym bachorom pozwala.
Odpisz
24 września 2012, 21:47
oo to córka nie żona.....
Odpisz
22 września 2012, 17:59
dobre! mocne! słowem: 5/5
Odpisz
6 lutego 2012, 11:40
pisz dalej :D superrr
Odpisz
26 stycznia 2012, 21:08
Brawo :D
Odpisz
16 stycznia 2012, 01:26
***iste i zgadzam sie z nilia też myślałem że to jego żona
Odpisz
9 stycznia 2012, 16:49
Dość ciekawe 4/5
Odpisz
7 stycznia 2012, 09:17
niezłe, a końcówka wymiata, cały czas sądziłam że to jego żona! XD
Odpisz
30 grudnia 2011, 21:08
dobrze ci to wyszło ^^ czekam na następną część 5/5
Odpisz
29 grudnia 2011, 12:42
W końcu nowość. 5/5
Odpisz
26 grudnia 2011, 18:24
fajne
Odpisz
3 grudnia 2011, 20:25
***iste
Odpisz
27 listopada 2011, 18:45
Fajne, zrób 2 część
Odpisz
21 listopada 2011, 20:44
fajne ale troche długie ale i tak 5/5
Odpisz
20 listopada 2011, 08:31
zwałowe ale ile Ania ma latek , bo skoro browca kupuje to 18 ma?
Odpisz
20 listopada 2011, 17:03
@Skaza: A myślisz, że przed 18 się nie da ? XD
Odpisz
20 listopada 2011, 17:14
@Kamas: no niby da , ale że dorosłym człowiekiem rządzi córka ? :D
Odpisz
19 listopada 2011, 14:26
fajny
Odpisz
12 listopada 2011, 10:55
Ten teks wrzuciłem już dawno temu. Zanim go skończyłem to miałem pomysł na kolejny, ale tak się długo ten nie pojawiał, że go całego nie napisałem. Skoro Wam się podoba do wracam do pisania.PZDR
Odpisz
11 listopada 2011, 16:36
;d
Odpisz
10 listopada 2011, 15:30
takie sobie
Odpisz
6 listopada 2011, 13:49
nawet nawet 5/5 i do ulu
Odpisz
5 listopada 2011, 20:39
***iste pisz następnne
Odpisz
5 listopada 2011, 11:36
Życzę ci sukcesów w pisaniu np. tekstów
bo to jest zayebiste ;)
Odpisz
3 listopada 2011, 19:28
Dobre. Pisz pisz poczekam :)
Odpisz
3 listopada 2011, 14:01
pisz dalej kolego fajne , fajne 5/5
Odpisz
2 listopada 2011, 20:30
Szacun xD Super:D
Odpisz
2 listopada 2011, 17:29
epickie :P czekam na kolejne części
Odpisz
2 listopada 2011, 13:47
Nie no, czekamy na jeszcze.
Odpisz
1 listopada 2011, 20:08
Nowy tekst, haha, nareszcie! Masz 5/5 za pomysła XD
PS zainspiruj się jeszcze odcinkami kubusia puchatka z tej strony, powinno być śmieszne :P
Odpisz
1 listopada 2011, 17:13
Fajne 5/5
Odpisz
1 listopada 2011, 12:12
Fajne Fajne :D
Odpisz
1 listopada 2011, 11:42
ale bez piwa można żyć (podobno) :D Pisz dalej, może nie jest śmieszne ale da się czytać :)
Odpisz
1 listopada 2011, 11:38
epic
Odpisz
1 listopada 2011, 10:54
PIsz dalej
Odpisz
1 listopada 2011, 10:28
Świetne 5/5
Odpisz
1 listopada 2011, 10:24
Czekamy na kolejne
Odpisz
1 listopada 2011, 09:25
jupi! Nareszcie coś nowego xD
Odpisz