Wstęp
Jeśli czytasz ten poradnik, może to oznaczać, że w twoim sercu zaczyna kiełkować niezwykle szlachetna, zieloniutka jak dziewiczy las tropikalny, potrzeba zostania ekologiem. To wspaniale! Dzięki tym kilku radom wkrótce uratujesz naszą planetę!
Przygotowania
- Zanim przejdziesz na zieloną stronę mocy, musisz zaopatrzyć się w kilka drobiazgów. W tym celu wybierz się na stuprocentowo przyjazne środowisku zakupy! Wcześniej radzimy ci jednak pomodlić się do jedynego Boga! Hej, odłóż ten plastikowy różaniec! Od dzisiaj twoim Panem (Panią?) jest bogini Gaja, znana również jako Mamusia Gleba.
- Na zakupy weź ze sobą przynajmniej kilkanaście toreb ekologicznych. Nie mieszczą ci się w rękach? Własnoręcznie uszyj wielką ekotorbę, w którą zmieścisz je wszystkie.
- Potrzebne ci będą nowe ciuchy. Wybierz się (pieszo!) do najbliższego sekend-hendu i kup komplet zielonych ubrań z najbardziej biodegradoekoorganicznej bawełny, jaką znajdziesz.
- Dobrze, jeśli znajdą się na nich odpowiednie napisy (coś w stylu ratuj chrobostokrotki reniferowe!).
Życie codzienne
- Wyłącz wszystkie urządzenia elektryczne, jakie masz w domu. Tak, lodówkę też!
- Ty chyba jednak nie nadajesz się na ekologa. Przecież jest wyraźnie napisane: WSZYSTKIE! Wyłącz ten komputer natychmiast, albo globalne ocipienie zniszczy Ziemię!
- Stooop! Włącz go! Musisz przecież przeczytać poradnik, albo nie zostaniesz ekologiem i Ziemia zginie!
- Przebierz się w swoje biodegradoekoorganiczne szmatki. Od dzisiaj nosisz tylko to. Oczywiście bez prania – oszczędzaj wodę!
- Zwykły ekolog zakręca kran przy myciu zębów. Dobry ekolog w ogóle nie używa wody do mycia się.
- Segreguj śmieci zawsze i wszędzie. Nawet w kurtce zrób sobie osobne kieszenie na papier, szkło i odpady organiczne.
- Pytasz, gdzie wyrzucić plastikową butelkę? A co u dobrego ekologa robi plastik? Bleee, obrzydlistwo!
- Do wszystkiego, co lubisz, czego używasz i co ma z tobą jakikolwiek związek, dodawaj przedrostek eko-. Od dzisiaj śpisz na ekołóżku, słuchasz ekomuzyki, grasz w ekoszachy i jesz ekokokosy.
- Przykuwaj się kajdankami do wszystkiego co może zagrażać środowisku
- Przykuwaj się też, do zagrożonych wyginięciem osobników fauny i flory (twoich najbliższych sióstr) najlepiej jedź na Grenlandię i spróbuj przykuć się do niedźwiedzia polarnego
- A teraz wyjdź na ulicę poprotestować.
- Przynajmniej raz na tydzień organizuj akcję antysamochodową; w tym celu wyjdź na ulicę z czymkolwiek, co jest w pełni i absolutnie zgodne z zaleceniami poradnika oraz jest twarde i powbijaj wszystkim samochodom szyby, po czym pozbieraj szkła, aby biedne zwierzęta się nie pokaleczyły.
- Po akcji idź się przykuć do czegokolwiek.
Jedzenie
- Przejrzyjmy teraz zawartość twojej lodówki. Coś nie czuję smrodu – czyżbyś jej jednak nie wyłączył? Chcesz, żeby roztopiły się lodowce Arktyki i zalały lasy tropikalne?
- Ty morderco! Wyrzuć tę kiełbasę! Zostań wegetarianinem.
- Roślinek też nie zabijaj. Najlepiej jedz tylko owoce, które same spadły z drzewa.
- A pestki wkładaj w ziemię i dbaj, żeby z każdej wyrosło piękne drzewo.
Na zakończenie
- Niech ten poradnik będzie twoją Biblią! Musisz mieć go nad łóżkiem i czytać codziennie.
- Nie drukuj go! Zużywając papier, mordujesz drzewa! Najlepiej wypisz go na ścianie biodegradoekoorganiczną farbą.
- Ludzie to gatunek wrogów środowiska. Wyrządź Mamusi przysługę i ich wszystkich sprzątnij.
- W pierwszej kolejności tych heretyków, którzy nazywają Ziemię błękitną planetą. To powinno być oczywiste, że twoja Pani ma jedyny słuszny kolor!
- A teraz szybko wyłącz komputer.
Podgląd: Jak być dobrym ekologiem?
Podgląd: Teksty
Najmocniejszy alkohol wyprodukował w okresie międzywojennym Estoński Monopol Alkoholowy. Destylowany z ziemniaków alkohol miał moc 98 procent.
Oto co zrobią Polak Rusek i Niemiec w trzech różnych sytuacjach...
Skok spadochronowy
Stasiek Wokulski jest biznesmenem i prowadzi elegancki butik na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Wcześniej zarobił sporą kasę na korzystnym małżeństwie z pewną wdową i handlu z Ruskimi.
W zachodnim Teksasie, pracownicy średniego rozmiaru magazynu wyczuli w pewnym momencie zapach gazu. Rozsądnie myśląc, kierownictwo ewakuowało wszystkich z budynku wyłączając wszystkie potencjalne źródła zapłonu, w tym energię elektryczną.
1. Wydaje ci się, że ruletka staje, a cały lokal kręci się szybciej i szybciej.
2. Załatwiasz się i ze zdziwieniem stwierdzasz, że to nie toaleta, tylko kuchnia.
Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Marcin, 18:
Koledzy śmieją się ze mnie, że jeszcze nie piłem alkoholu, ani nie całowałem się z dziewczyną. Co mam im odpowiadać? POMOCY
Ostatnio wpadły do mnie dwie koleżanki. Popiliśmy jakieś piwo i one powiedziały, że chcą zagrać w grę. No to ja sobie myślę, że srał pies konsolę, czy komputer, pobawmy się w coś prawdziwego.
<WYPOSAŻONY> Część GORĄCA. Jak wyglądasz?
<GORĄCA> Mam na sobie czerwoną, jedwabną bluzeczkę, spódniczkę mini i buty na obcasie. Codziennie trenuje jogging. Jestem perfekcyjna, mam wymiary 90-60-90. A Ty jak wyglądasz?
Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...
Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy
Podobno na łożu śmierci ludzie najczęściej żałują, że w życiu brakowało im odwagi, by żyć dla siebie, a nie w taki sposób, jak oczekują tego od nich inni. Mądre słowa, jak będę umierał, też tak powiem. Kojarzycie tę klasyczną scenkę? Przychodzi do ciebie sąsiad, ciocia, znajomy ojca albo to ty idziesz do kogoś w gości i słyszysz niewinną prośbę:
– Komputer mi nie działa. Ty się znasz na informatyce, możesz rzucić okiem?
> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa
Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...
- bądź mną Anon lvl. 14
- przeprowadzasz się do nowego mieszkania
- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie
- zgadzasz się
- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Graj w konterstrajka w kafejce
Wróć do domu
Włącz tv
Pierwsza wieża płonie
Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot
Hehe jaki fajny film
Prezenterka płacze
O kurdebele to TVN24
Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...
Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.
Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?
Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.
Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!
Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...
Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.
Komentarze
Odśwież2 października 2015, 22:31
Że co?
Odpisz
9 marca 2014, 20:55
"Globalne ocipienie zniszczy Ziemię" OCIPIENIE?!
Odpisz
11 września 2010, 17:37
Kubapilot: będzie globalne ocipienie! I koniec świata! I zaatakują nas ekokosmici! I oni będą eko-władać eko-długo i eko-zielono!
Odpisz
21 sierpnia 2012, 16:01
@Nagato: wez ogarnij
Odpisz
21 czerwca 2011, 11:18
-10000000000 po***ne to jest.
Odpisz
6 czerwca 2011, 20:04
Hahahaaaaaa, bezsensowny i przesadzony... I śmieszny.
Odpisz
14 maja 2011, 00:31
Tylko ze ja korzystam z iphona,co do komputera
Odpisz
12 stycznia 2011, 17:10
@Nagato: koniec świata? to kosmici nie mieli by co atakować nie?
Odpisz
10 listopada 2010, 16:32
zato ja nie jestem ani ekologiem, ani wegetarianinema za wedlinami nie przepadam :D
Odpisz
25 października 2010, 17:55
zaziae - ja bez mięsa 2 dni nie wytrzymam.no, jakąś ekokukurydzę podjem :D 5
Odpisz
15 września 2010, 16:18
Ekokokosy są najlepsze:) spróbujcie wymówić to na głos,a co do wegetarianinow to myślę, że nie przesadzają i nakłaniam każdego do wegetariańskiej diety!
Odpisz
11 września 2010, 17:38
I Oni są eko-eko-eko-eko-eko-eko-ekologiczni, nie jak ty plastikowy nie eko-eko-eko-eko-eko-eko-ekologiczny śmieciu!
Odpisz
4 września 2010, 12:11
a co sie stanie jak nie posłucham? mamusia gleba sie posra ze smutku... 5/5
Odpisz
3 września 2010, 22:13
Coś dla Nicuni, jeśli w ogóle tu jest. 5
Odpisz
2 września 2010, 19:57
- Zwykły ekolog zakręca kran przy myciu zębów. Dobry ekolog w ogóle nie używa wody do mycia się.
- Segreguj śmieci zawsze i wszędzie. Nawet w kurtce zrób sobie osobne kieszenie na papier, szkło i odpady organiczne.
Najlepsze dam 4/5
Odpisz
2 września 2010, 13:04
No, i to ja rozumiem!!! 5/5 i do ulu za zdanie: "Wyłącz ten komputer natychmiast, albo globalne ocipienie zniszczy Ziemię!" LOOOOL!
Odpisz
2 września 2010, 06:52
Mamusia gleba xD Oczywiscie 5/5
Odpisz