Koziorożec 22.12-19.01
Jeśli będziesz kradł paliwo z ciężarówki r., to nie zaciągaj rurki ustami – ropa wpadnie ci do płuc i umrzesz, a twoja rodzina za otrzymaną nagrodę Darwina będzie balować przez 3 miesiące. Twojego Escorta zabierze twój znienawidzony szwagier i będzie szmuglował nim Ukrainki przez granicę. Jeśli przeżyjesz, to w połowie roku możesz doczekać się miłej niespodzianki – w twoim sklepie motoryzacyjnym na rynku rzucą okładziny hamulcowe do Multicara i nie będziesz już musiał zamieniać bębnów na te od Żuka. Pod koniec roku uważaj na leśniczego – skurwiel dorobił się profi wiatrówki i wydał wojnę takim złodziejom drewna jak ty. Ponadto ma teraz Patrola ze szperaczami z każdej strony, więc jak znowu wybierzecie się z bratem po opał, to możecie skończyć ze śrutem w czole, a to bardzo zły prognostyk na kolejny rok.
Wodnik 20.01-19.02
Początek roku to same dobre wiadomości. Po pierwsze, twojemu sąsiadowi z naprzeciwka pęknie głowica w 2.0 TDI. Po drugie – twojego brata Zdziśka zatrudnią na maszynistę na spalinówkach, co oznacza nieskończone źródło oszczędności paliwowych. W okolicach kwietnia-maja trafi ci się ciekawa podróż – pojedziecie z Chochorem twoim Lublinem po młocarnię do Trzetrzewiny, jednak pamiętaj – nie pij na miejscu samogonu, bo w drodze powrotnej zatrzyma was ITD i będziecie musieli dać każdemu inspektorowi po stówie, żeby przeoczyli twoje totalnie łyse tylne opony. We wrześniu kolejna dobra wiadomość – Waldek zaliczy ci badanie techniczne bez oglądania auta i nie będzie chciał pieniędzy, twierdząc że już jesteście rozliczeni. Niestety, w październiku dobra wiadomość okaże się złą – byliście rozliczeni, bo Waldek przespał się z twoją żoną.
Ryby 20.02-20.03
Paradoksalnie, choć twój znak zodiaku to Ryby, ryby będą twoim największym problemem. Jak Zbyszek namówi cię na wyprawę na ryby, to lepiej się nie zgadzaj. W przeciwnym razie okaże się, że jezioro w środku lasu to betonowy zbiornik na fermie pstrągów Swaderki, zamiast wędki macie akumulator od Władimirca, a po półlitrze na głowę wejdziesz do wody z przewodami w rękach i nie wiadomo, co kopnie cię mocniej – prąd czy właściciel fermy. Natomiast październik będzie idealnym miesiącem na odbudowanie więzi rodzinnych – jak tu nie odbudować, jak cioteczny brat szwagierki siostry teścia twojej żony wygra grubą bańkę w totka? Gorsza wiadomość jest taka, że jak przyjedziesz do niego po pożyczkę, to będziesz musiał wziąć numerek w kolejce, a jak już przyjdzie co do czego to zapomnisz jak ma na imię i guzik dostaniesz. A nie, dostaniesz – mandat w drodze powrotnej.
Baran 21.03-20.04
Do kwietnia nic szczególnego nie będzie się działo. Dzień jak co dzień – śniadanie, apel, spacerniak, sprzątanie celi i takie tam. W kwietniu dostaniesz zwolnienie warunkowe za dobre sprawowanie. Na wolności będzie czekać już na ciebie robota na lakierni u brata. Żyć nie umierać – lakierowanie ciężarówek to sama przyjemność i pewna kasa. Przyjemność do momentu, kiedy w czerwcu wpadnie do was policja i sprawdzi numery na szoferce od Stara, którą brat kazał ci przemalowywać nocą. Oczywiście brat zwali wszystko na ciebie i tak wszystko szlag trafi. Ale nie łam się – jak w grudniu dostaniesz świąteczną przepustkę na widzenie z rodziną, to podpalisz temu kapusiowi tę jego budę, szkoda tylko że przy okazji zajmie się okoliczna ferma kur, należąca do największego gangstera w okolicy. Horoskop nie będzie ci już potrzebny.
Byk 21.04-21.05
Unikaj rodzinnych przyjęć – gwiazdy mówią, że w trakcie któregoś z nich ktoś potnie cię piłą łańcuchową. Możesz zastanowić się dlaczego: może dlatego, że siostrzeńcowi swojej żony rozbiłeś traktor. Może dlatego, że jak twój stryj przyjechał w 2004 r. w odwiedziny z Chicago, to po pijanemu wywaliłeś jego rzeczy na mróz, krzycząc „gdzie ten skąpy xuj schował dolary”. W sumie każdy ma jakiś powód. Ale mamy też dobrą wiadomość: na okolicznym złomowisku znajdziesz klapę od Golfa III z napisem TDI pod kolor twojego auta i po 20 minutach będziesz już miał Golfa z oryginalnym napisem TDI z tyłu. W zimie natomiast unikaj ślizgania się na ręcznym: ten starszy człowiek, któremu urwiesz lusterko w Mercedesie to emerytowany mistrz boksu i po słowach „spadaj dziadu, bo dostaniesz w mordę” już po dwóch tygodniach będziesz mógł zacząć przyjmować pokarmy przez słomkę.
Bliźnięta 22.05-21.06
Luty nie będzie dla ciebie dobrym miesiącem. Trzydziestostopniowe mrozy ujawnią skalę, na jaką chrzcicie paliwo na stacji benzynowej. Wataha wkurbionych na maksa kierowców tirów, którym paliwo zamieniło się w lodowy glut zmusi cię do salwowania się ucieczką przez zamarznięte jezioro. Spędzisz 24 godziny w lesie, mając tylko paczkę szlugów, i to spajków. W domu – znacznie lepiej. Syn zrobi prawo jazdy, a ty kupisz mu w prezencie Tico, dzięki czemu natychmiast wyprowadzi się z domu i będzie mieszkał u swojej dziewczyny. Wskutek tego w grudniu urodzi ci się wnuk. Otrzyma on imiona Kewin Brajan, co spotka się z cierpkimi uwagami księdza podczas chrztu. Jako że jesteś znany z niewyparzonej mordy, odpalantujesz mu, że jak wyciągaliście Zetorem jego W211 z błota w marcu, to tak nie pyskował, a on nałoży na ciebie ekskomunikę i masz z bani chodzenie do kościoła do końca życia.
Rak 22.06-23.07
W marcu nie śpij w dużym pokoju, chyba że chcesz obudzić się w środku nocy za sprawą uderzenia tira w ścianę domu. Wprawdzie ten idiota Litwin zniszczył ci dom (do wytrzymania) i nowy telewizor plazmowy na kredyt (gorzej), ale na szczęście ubezpieczenie wszystko odda. Gorsza wiadomość jest taka, że zamiast za otrzymane pieniądze zabudować powstałą wyrwę w ścianie, to zakleisz ją kawałkami plastiku i blachy, a resztę hajsu wydasz na Audi A6 2.5 TDI. I wtedy się zacznie – wałki rozrządu do regeneracji, przeskoczony rozrząd, pompa wtryskowa leje, nastawnik stoi dęba, nie pali na ciepło i dymi – właśnie musiałeś zapożyczyć się u szwagra i zostałeś na zimę z niejeżdżącym A6 i śniegiem zacinającym ci do dużego pokoju. Na szczęście będziesz mógł to u szwagra odpracować, szkoda tylko że jego firma to „PHU INTER HOLDING CZYSZCZENIE SZAMB”. Od oparów szamba dostaniesz raka, ale w końcu jesteś Rakiem – to logiczne.
Lew 24.07-23.08
Radzimy ci, żebyś w nadchodzącym roku zbastował z fanatycznym kibicowaniem piątoligowej Limanovii. Nikt już nie może słuchać twojego chrzanienia o tym, że sędziowie są opłaceni, prezes klubu to złodziej, a piłkarze to niedocenione gwiazdy. Niestety, konstelacja gwiazd (bez udziału piłkarzy Limanovii) przepowiada, że nie tylko nie zbastujesz, ale nawet ci się pogorszy i po kolejnym przegranym meczu z tymi mendami z Nowego Targu wybijesz szyby w a-czwóreczce sędziego. Sąd rejonowy wydział IV karny nie uzna tego za czyn służący rozwojowi polskiej piłki nożnej i skaże cię na grzywnę, po którą przyjdzie komornik i w ten sposób twoje trzyletnie oszczędności na ładnego T4 wyparują. W sprawach zdrowotnych – znacznie lepiej, tzn. tobie się nie polepszy, ale twój sąsiad, Franek, dostanie zawału serca.
Panna 24.08-23.09
Styczeń to zdecydowanie najgorszy miesiąc dla ciebie. Siwy nie dokręci ci koła w wulkanizacji, ono się urwie, i nie dość, że rozbije szybę w sklepie u Pify, to jeszcze przewróci motor Jaśka Śliwy i będziesz musiał bulić. A dodatkowo wpadniesz do rowu i gdzie ty teraz dostaniesz maskę i lampy do Caro Plusa. Jednak głowa do góry – w marcu los się odwróci – to dobry moment, żeby zagrać w karty w Łosiowej Karczmie. Karta będzie ci sprzyjać i kiedy Antek Chlewiak będzie już pod ścianą, rzuci na stół swój nieważny dowód rejestracyjny od Transita. Wtedy wchodzisz w piki i trach! Właśnie wygrałeś Transita. Niestety, w drodze powrotnej odpadnie ci koło, które skasuje motor Jaśka Śliwy i Jasiek nie będzie już chciał pieniędzy – po prostu porąbie siekierą ciebie razem z tym nieszczęsnym Transitem.
Waga 24.09-23.10
Jak w lutym złapie cię policjant i powie „prawo jazdy jest nieważne”, to nie odpowiadaj lepiej „ja też tak sądzę”, bo nie tylko nie pozna się na dowcipie, ale też zabierze cię na komisariat. Nie pierwszy, nie ostatni raz, ale tym razem spóźnisz się na ślub swojej siostry z dyrektorem terenowym Inter Carsu na cały powiat wągrowiecki, a po dobrym starcie tej znajomości wiele sobie obiecywałeś – m.in. nowe wahacze do twojej bepiąteczki w dizlu. Sprawy finansowe będą początkowo układać się po twojej myśli: zepsuje się maszyna do rozklejania banknotów w bankomacie i dostaniesz trzy stówy zamiast jednej. Za bonusowe dwie stówy zatankujesz sobie cały bak pysznej ropki, niestety już wkrótce okaże się, że ten skurczysyn Bliźnięta chrzcił paliwo na potęgę i nawet pogonienie go po mrozie do lasu nie przywróci sprawności twojej pompie VP44.
Skorpion 24.10-22.11
W nadchodzącym roku postaw na przedsiębiorczość. Twój pomysł, żeby chodzić po domach starych grzybów i podawać się za przedstawiciela Radia Maryja, zbierając datki na ojca Tadeusza, jest bardzo dobry. Pozwoli ci się odbić od finansowego dna i odpalić wreszcie starego Mercedesa kaczkę. Twój drugi plan biznesowy na ten rok – kupowanie najtańszych warzyw na Broniszach i wożenie ich latem na Mazury, żeby sprzedawać turystom jako „specjał od lokalnego rolnika” też jest znakomity. Gorsza wiadomość: o ile starczy ci kasy na akumulator, opony i olej do kaczki, o tyle OC nie zapłacisz, bo i tak jeździsz ostrożnie. Jak potem pisząc SMS-a zajedziesz drogę tirowi, który wyrżnie w filar wiaduktu, po którym właśnie jedzie pociąg wiozący nowe Cayenne i Panamery, to mamy od razu gotowy horoskop dla twojego wnuka na rok 2056: nadal spłacasz długi dziadka-idioty.
Strzelec 23.11-21.12
Rok rozpocznie się od mocnego uderzenia: kupisz superokazyjnie piękne Iveco Daily na bliźniaku z zamiarem przerobienia na autobus i wożenia ludzi na trasie Zbuczyn-Warszawa. Niestety, drugie uderzenie będzie jeszcze mocniejsze i będzie pochodzić od grupy antyterrorystycznej, która wpadnie odebrać ci tego skradzionego tydzień wcześniej busa. Będziesz miał szczęście, że przeoczą to, że kradniesz prąd i ciągniesz gaz na lewo poza licznikiem. Szczęście to ułuda: nie przeoczą, tylko naślą ekipę z elektrowni i gazowni. Lepiej ich wpuść i grzecznie zapłać zaległości, bo gwiazdy wskazują, że ulatniający się gaz i iskrzące przewody od prądu równają się takiemu wybuchowi, że Amerykanie zobaczą go na satelicie i pomyślą, że wybuchła wojna. W sprawach sercowych wszystko świetnie: wszczepią ci w końcu rozrusznik. Niestety, NFZ nie ma pieniędzy i rozrusznik będziesz musiał kupić sobie sam, a stać cię będzie tylko na taki od Łady, ale za to po regeneracji szczotek.
Podgląd: Teksty
Wiosna w końcu nadeszła! Dni są coraz dłuższe i cieplejsze, a natura budzi się do życia. Cieszą się pewnie wszyscy ci, którzy nie przepadają za zimą i z utęsknieniem czekają na duże dawki słońca, a co za tym idzie, pozytywnej energii. Jaki wpływ ma na nas wiosna? Jak ludzie na całym świecie świętują jej nadejście? Przed Tobą 10 niesamowitych faktów o tej porze roku.
Od mojego ostatniego raportu pracownik osiągnął dno, a potem zaczął kopać głębiej.
Pracuje dobrze pod stałym nadzorem i zapędzony w kozi róg jak szczur w pułapce.
Ustala niskie standardy personalne, a potem wciąż ich nie może osiągnąć.
Druh drużynowy powiedział nam, że mamy wszyscy napisać do rodziców, ponieważ najprawdopodobniej widzieliście powódź w TV i bardzo się martwicie.
WTOREK
Mężczyźni to takie proste stworzenia. Co na sercu to na języku. Nie zastanawiamy się wiele tylko mówimy co myślimy.
Policz wszystkie litery F w poniższym tekście:
PIĄTEK 19.06
Obudziłem się z nagle z przeświadczeniem, że odkryłem coś epokowego. No, może nie na
miarę Nagrody Nobla, ale przynajmniej na jakieś porządne wyróżnienie bym zasłużył.
4 Lipca 3 młodych ludzi postanowiło uczcić nadchodzące święto 4 Lipca (święto narodowe w USA) i zdecydowało się sprawdzić przygotowane przez nich fajerwerki.
# Wracając do domu podjechałem do złego domu i zderzyłem się z drzewem którego nie mam.
# Inny samochód zderzył się z moim nie ostrzegając o swoich zamiarach.
# Myślałem, że mam opuszczone okno jednak okazało się, że jest podniesione kiedy wystawiłem przez nie rękę.
Zima idzie a ja w starych adidasach już miałem dziurę taką, że można było 2 palce wsadzić więc po miesiącu wyrzeczeń dzięki którym zaoszczędziłem pieniądze, poszedłem wczoraj do galerii handlowej kupić sobie porządne buty na zimę. W sklepie CCC znalazłem pic rel. Solidne wykonanie, przystępna cena, modny wygląd- nie zastanawiałem się długo. Wróciłem z butami do domu, pochodziłem w nich po pokoju, poprzeglądałem się w lustrze i czułem dobrze. Jeszcze je solidnie zaimpregnowałem, żeby nie przepuszczały wody i się nie niszczyły.
Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi!
Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...
Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy
> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa
Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
- bądź mną Anon lvl. 14
- przeprowadzasz się do nowego mieszkania
- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie
- zgadzasz się
- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat
Graj w konterstrajka w kafejce
Wróć do domu
Włącz tv
Pierwsza wieża płonie
Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot
Hehe jaki fajny film
Prezenterka płacze
O kurdebele to TVN24
Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...
Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.
Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?
Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.
Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!
Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...
Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.
Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.
Komentarze
Odśwież15 marca 2016, 08:50
Byk taki pechowy...
Odpisz
Edytowano - 18 lutego 2016, 18:51
Ja jestem rak😑
Odpisz
2 stycznia 2016, 09:22
Ku*wa, Jasiek Śliwa mnie zabije ;-;
Odpisz
6 lipca 2014, 21:44
Jestem w odnikiem
Odpisz
23 grudnia 2013, 22:41
Weźcie jakiś tekst dodajcie, wracam po pół roku a tu te same teksty co ostatnio. LUUUUDZIEEE
Odpisz
26 grudnia 2013, 16:50
@frefux: serio coś mało nowych tekstów przybywa
Odpisz
3 listopada 2013, 10:03
no normalnie ***iste tempo
Odpisz
8 października 2013, 18:51
NOWY TEKST? D:
Odpisz
14 października 2013, 11:28
@Sauron: Hejo :D
Odpisz
17 października 2013, 17:33
@Sauron: Też się zdziwiłem.
Odpisz
16 października 2013, 13:23
Opary szamba :D
Odpisz
4 października 2013, 15:03
No! Pierwszy tekst od chyba półtora roku :) 5/5
Odpisz
7 października 2013, 20:28
@xavi1321: na szczęście tylko 8 miesi :) prawie równo(pierwszy komentarz pod poprzednim był 6 lutego)
Odpisz
7 października 2013, 20:25
WRESZCIE!!!
Odpisz
5 października 2013, 20:03
tekścik spoko :D 5/5
Odpisz
5 października 2013, 19:53
o mój Boże.... jest nowy tekst! Nie wierze... nie wierze!! To teraz jeszcze go przeczytam...
Odpisz
5 października 2013, 12:07
Świetny, ale troche puźno 5/5
Odpisz