W tym tygodniu jestem w domu sam... moja mama wyjechała służbowo i zostawiła mi listę rzeczy do zrobienia... Łatwizna... Toż to bułka z masłem...
Popatrzmy...
1) POŚCIELIĆ ŁÓŻKA
Po co marnować niepotrzebnie czas i siły... Przecież wieczorem i tak trzeba będzie to rozkładać... Bez sensu...
Punkt pierwszy mogę odhaczyć...
2) POSPRZĄTAĆ PSIE KUPY W OGRODZIE
Ostatniej nocy tak sypnęło śniegiem, że ja tam nie widzę żadnych psich odchodów...
Punkt drugi odhaczony...
3) WRZUCIĆ ZAMOCZONE KOSZULE DO PRALKI I WŁĄCZYĆ (WSZYSTKO USTAWIONE)
Eeeee przecież mam wakacje... nie potrzebuję ich... Niech się lepiej porządnie wymoczą...
Odhaczamy trzeci...
Tyle zamieszania z takimi prostymi rzeczami... Pójdę chwilkę pogadać sobie na Gadu-Gadu...
4) NAPRAWIĆ DRZWICZKI I POSPRZĄTAĆ W SZAFCE W PIWNICY
Oooo w końcu coś poważniejszego... Taaa... Jakby tak dobrze dopchnąć... Do tego Power-Tape na drzwiczki...
Taaaak to w zupełności załatwia sprawę...
Czwarty odhaczony...
5) UMYĆ PODŁOGĘ W KUCHNI
Ten cukier co się rozsypał podczas śniadania zlizał ze smakiem pies... Już bardziej czysta ta podłoga chyba nie może być...
Odhaczamy piąty... A dobry piesek pójdzie na spacerek...
6) ZNALEŹĆ JAKIEŚ FAJNE ZAJĘCIE DLA DZIECI
Tamta folia aluminiowa z mikrofali jest doskonała do zabawy...
Szósty odhaczony...
I tak oto coraz więcej czasu przede mną na pogaduszki przez internet....
7) ODKURZYĆ DYWANY
Hmmm... Coś cięższego... - Hej dzieci chcecie jeszcze coś fajnego do zrobienia??
I po siódmym...
8) DAĆ DZIECIOM ŚNIADANIE
-Hej dzieci, a może chcecie odwiedzić swoich kolegów lub koleżanki z klasy w drodze do szkoły?
Jeeeeessssssssss...
Ósmy odhaczony!!!
9) POSPRZĄTAĆ ŁAZIENKĘ
Hmmm... Znowu ciężkie... A gdyby tak po prostu zamknąć drzwi? Co z widoku to z umysłu! A to można wsunąć pod szafkę... Taaak...
Dziewiąty załatwiony...
10) SPRAWDZIĆ CZY PRALKA SKOŃCZYŁA
To nie problem... Nawet siedząc przy komputerze słyszę że skończyła...
Dziesiąty przeszedł o historii...
11) POSKŁADAĆ PRANIE
Dobra... Ustawię tylko "Zaraz wracam" na GG... Ooooo nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że cała rodzina tak uwielbia blado-różowy kolor... Nie wiedziałem, że mamy tyle blado-różowych ciuchów... Muszę zapytać żonę dlaczego kupuje wszystko w jednym kolorze... Ojjj... Ale ten ulubiony kaszmirowy sweterek a'la Barbie mojej żony troszkę inaczej wygląda...
I poradziłem sobie z jedenastym...
12) PODLAĆ CHOINKĘ
Ups... Dobrze że ten dywan taki puszysty i wchłania wodę...
Dwunasty odhaczony...
Łatwizna... Zastanawiam się dlaczego kobiety zawsze skarżą się na prace domowe???
13) ZROBIĆ ZAKUPY, PAMIĘTAĆ O PAPIERZE TOALETOWYM
Możemy przecież wykorzystać te stare gazety... Taak... Nasza rodzina musi zacząć dbać o ekologię...
Ciekawe kto jest w tej chwili "dostępny" na GG... A co mi tam... Mam duuuużo czasu... Odpalamy...
14) ZROBIĆ OBIAD
Łatwizna... - Hallo... - Za ile możecie dostarczyć tą pizzę??
Czternasty zatopiony!!!
15) POSPRZĄTAĆ BUDĘ PSA
Po co? Przecież i tak śpi z nami w łóżku...
Piętnasty odhaczony!!!
Świetnie!!! Cała lista odhaczona!!! Wszystko wzorowo zrobione!!! A czasy wystarczy jeszcze na Gadu-Gadu i krótką drzemkę... Prowadzenie domu to łatwizna... Kobiety chyba tylko po to się skarżą żebyśmy myśleli, że one faktycznie ciężko pracują...
FAJNIE BYĆ KURĄ DOMOWĄ!!!
Podgląd: Kura domowa
Podgląd: Teksty
1. Prawo kociej inercji
Kot będzie dążył do pozostania w spoczynku, jeśli nie będzie na niego działać żadna zewnętrzna siła...
inteligentna (12-02-2004 21:34:08)
ty glupi debilu przez ciebie musialam numer zmieniac!
inteligentna (12-02-2004 21:39:56)
jak do ciebie mowie to sie ch**u odzywaj
Kerry Bingham od dłuższego czasu pił z przyjaciółmi, gdy ktoś zaproponował, żeby pójść na most Tacoma Narrow Bridge i skoczyć na linie (bungee).
Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?
Minister Sportu: To będzie wspaniała lipcowa impreza...
Minister Edukacji: Te eliminacje wygraliśmy w cuglach...
Premier: To sukces bliźniaczo podobny do wygranych wyborów parlamentarnych 2005...
1. Opuszczasz mieszkanie tylko wylotem wentylacyjnym;
2. Nie wchodzisz do mieszkania, zanim nie wrzucisz „flesza”;
Mieszkaniec Vermont Ronald Demuth wpadł niedawno w niezłe tarapaty. Podczas oprowadzania po miejscowym Zoo grupy aktorów z Petersburga pan Demuth przeholował, chcąc pokazać im jeden z cudów Ameryki.
Pewnego dnia zatelefonował do mnie pewien kolega. Właśnie miał oblać jednego ze swoich studentów za błędną odpowiedź na pytanie z fizyki, lecz tamten upierał się, że powinien dostać maksymalną ilość punktów. Obydwaj zgodzili się, aby tę kwestię rozstrzygnął niezależny sędzia i wybrano do tego celu mnie.
Ten pierwszy raz - może wyglądać różnie, nawet bardzo różnie, ale niektórzy mają do tego całkiem miłych, kulturalnych i doświadczonych instruktorów...
Ogień wspierający nie wspiera.
Ogień zaporowy to nie zapora.
17. Wczoraj wróciłem o 3-ciej w nocy z imprezy, kompletnie nawalony. Nie miałem pojęcia jak się dostałem do domu... Do czasu aż sąsiadka nie przyszła mnie okrzyczeć za to wydzwaniałem do niej domofonem po nocy i prosiłem o otworzenie drzwi - argumentując, że nie chcę budzić nikogo u siebie w domu, bo późno.
Usiądźcie sami w pokoju, zgaście światło, uruchomcie wyobraźnię, a następnie zapoznajcie się z poniższymi horrorami, które podbiły anglojęzyczną część internetu.
1. W wiadrze może się zmieścić 50 razy tyle wody/lawy, ile wynosi jego objętość.
2. Pochodnie palą się w nieskończoność.
3. Opadającą wodę jest w stanie zatrzymać dziurawa drabina.
A ja myślę, że kręcą i za chwilę będę miał atak!... Uwaga... Mam atak!
A teraz wzbudzę w was poczucie niższości. Zresztą uzasadnione.
A zatem, przysięgam, że was nie zawiodę, nie tylko nie zawiodę, ale powiodę ku zwycięstwu i chwale. Albowiem „We Are The Champions”!
Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...
SYN: Tato, mogę Cię o coś zapytać?
TATA: No jasne, o co chodzi?
SYN: Tato, ile zarabiasz na godzinę?
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Graj w konterstrajka w kafejce
Wróć do domu
Włącz tv
Pierwsza wieża płonie
Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot
Hehe jaki fajny film
Prezenterka płacze
O kurdebele to TVN24
Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...
Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy
> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa
Pewnego dnia zatelefonował do mnie pewien kolega. Właśnie miał oblać jednego ze swoich studentów za błędną odpowiedź na pytanie z fizyki, lecz tamten upierał się, że powinien dostać maksymalną ilość punktów. Obydwaj zgodzili się, aby tę kwestię rozstrzygnął niezależny sędzia i wybrano do tego celu mnie.
Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...
- bądź mną Anon lvl. 14
- przeprowadzasz się do nowego mieszkania
- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie
- zgadzasz się
- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat
Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.
Komentarze
Odśwież10 grudnia 2014, 11:20
MrTicTac dodam że on ma wakacje, a dzieci do szkoły
Odpisz
31 marca 2014, 20:16
Witam założyłem konto żeby napisać ten komentarz SPOILER będą wklejki.
W tym tygodniu jestem w domu sam... moja MAMA wyjechała służbowo i zostawiła mi listę rzeczy do zrobienia... Łatwizna... Toż to bułka z masłem...
Popatrzmy...
Jak widzimy mama wyjechała i zostawiła nas samych. Dobrze kolejna wklejka
11) POSKŁADAĆ PRANIE
Dobra... Ustawię tylko "Zaraz wracam" na GG... Ooooo nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że cała rodzina tak uwielbia blado-różowy kolor... Nie wiedziałem, że mamy tyle blado-różowych ciuchów... Muszę zapytać ŻONĘ dlaczego kupuje wszystko w jednym kolorze... Ojjj... Ale ten ulubiony kaszmirowy sweterek a'la Barbie mojej ŻONY troszkę inaczej wygląda...
I poradziłem sobie z jedenastym...
Jak widzimy nie wiadomo skąd bierze nam się żona. Przeocze fakt że w wakacje napadał śnieg i stoi choinka. Ogólnie tekst jest słaby i mało ścisły.
Odpisz
6 listopada 2014, 16:58
@MrTikTak: co do wakacji to chodzi akurat o to, ze ma wolne albo jakis urlop w pracy..
Odpisz
7 listopada 2013, 12:02
ten facet to leń straszny
Odpisz
6 lipca 2012, 19:33
punkt 8....a przecież na początku pisze że wakacje...
Odpisz
15 lipca 2013, 16:38
@Methstius: FACEPALM, to sa wakacje dla niego bo przeciez:
1. ''Ostatniej nocy tak sypnęło śniegiem,''
2.''12) PODLAĆ CHOINKĘ''
Odpisz
13 marca 2013, 19:29
Hm...skoro to jego mama wyjechala, to te dzieci albo sa jego rodzenstwem albo mieszka z mama i dziecmi co jest troche dziwne...
Tekst nawet fajny ale jest maly blad, jak zauwazyl Methstius. Wiec 4/5
Odpisz
21 stycznia 2012, 14:03
dobre, tylko długie, trzeba sie naczytać xD
Odpisz
9 marca 2012, 19:21
@Robert10Kubica: nom xD
Odpisz
1 grudnia 2010, 19:24
WITAM MAM PYTANIE. KTO NAPISAŁ TEN TEKST KURA DOMOWA. JEST FAJNY. ALE NIE WIEM CZY KTOŚ GO WYMYŚLIŁ, CZY TEN TEKS JEST Z JAKIEJŚ KSIĄŻKI- POMÓŻCIE
Odpisz
8 lutego 2012, 09:21
@kalisia1: Wylacz caps lock, wtedy moze.
Odpisz
16 lutego 2011, 17:43
fajowe
Odpisz
2 kwietnia 2010, 23:34
Bomba :D. 5/5 i do ulubionych :3.
Odpisz
15 maja 2009, 17:06
Jak moich rodziców nie było w domu przez parę dni, to też się tak obowiązki załatwiało...
Odpisz
6 marca 2009, 19:28
hehe facet jak to facet
Odpisz