Kilka lat temu na strychu wiekowego domu, znalazłem kronikę pewnej jednostki. Pomiędzy rokiem 1883, a rokiem 1993. Cóż, kronika jak kronika. Skrótowo napisana. Po jednej stronie daty, po drugiej krótkie komentarze. Co się wydarzyło. Anno Domini 1883 - hrabia Zygmunt Kostrzewa Rastwicki założył straż ogniową.
1885 - dostalim nowe mundury. Nic nie gasim, nic nie palim ino paradujem.
1890 - wybuch pierwszy pożar. Zanim sie przebralim w gorsze, było po wszystkim.
1894 - spalilim hrabiowski dwór, bo ktoś powiedział, że teraz taka moda idzie.
1895 - Odbudowujem dwór. Nijak żyć bez pana.
1900 - Ten zabór nam sie nie podoba. Konspirujem jak wymienić cara na cysarza.
1903.04.10 - Mamy święto. Hrabia wraca w Monte Carollo.
1903.04.15 - Przyjechał wczoraj. Z drugiej strony. Przegrał nas i wieś. Wysłalim bojówkę. Jak sie chłop ni ma komu kłaniać to zły.
1903 - Pierwszy maja. Przyjechała policja. Rozwiązała nam drużynę. Nienawidzim jej za to. Wy jeszcze ten pierwszy maja popamiętacie.
1905 - Wypuścili nas z twierdzy. Dojrzewa w nas świadomość. Idziem na gorzałkie.
1914 - W Sarajewie zabili jakiegoś ważnego. Ale żeby przez to nam wojne światowo zaczynać?
1915 - Wojna. Przyszli austriaki i zabrali nam konie. Konspirujem jak wymienić cysarza na cara.
1916 - Wojna. Przyszli Niemcy. Zabrali nam krowy. Spalilim łąke, żeby carskie nie zabrali nam siana. Konspirujem bez motywacji.
1918 - Dziedzic odbudowuje niepodległą jednostkę. Niech no tylko zasieje, to zaraz mu zrobim parcelacje.
1920 - Zrobilim. Komendont dostał 7 lat. My po 5. Burżuj nigdy chłopa nie zrozumie.
1925 - Wychodzim na wolność. Podzielone politycznie. Komendont teraz ENDEK, motopompiarz PEPEESIAK, a my som za tolerancjom. Ino oni nie chcą nas słuchać.
1926 - Dalij nie chcą nas słuchać.
1927 - Podpalilim im obory. Niech sie uczom szanować cudze poglondy.
1931 - Wychodzim na wolność. A ENDEKI to kapusie!
1935 - Ustatkowalim sie.
1940 - Całom drużynom idziem do lasu.
1945 - Całom drużynom wychodzim z lasu.
1955 - Wychodzim na wolność. Las był ten sam. Tylko zrzuty nie te...
1955 - Maj. Przyjechali z powiatówki i mówio żeby założyć drużyne.
1955 - Czerwiec. Przyjechali znowu. I mówio, że mówio po dobroci.
1955 - Lipiec. Przyjechali we dwie ciężarówki. Cała wieś zgłosiła sie do drużyny.
1956 - Październik. TEŻ BEDZIEM SZLI NOWOM DROGOM.
1958 - Drużyna sie umacnia. Wyrzucilim inteligentów.
1959 - Komendant idzie do szkoły. Bedzie komu podpisywać rozkazy.
1960 - Komendant nie zdał. Przyjmujem inteligentów.
1963 - Nauczylim sie czytać. Jasienica to paszkwilant.
1970 - P O M O Ż E M Y...
1975 - Nie mamy komendanta powiatowego. A komendant nie ma powiatu.
1975 - Maj. Reforma. Jezdemy w województwie warszawskim.
1975 - Czerwiec. Reforma. Jezdemy w województwie płockiem.
1975 - Lipiec. Reforma. Jezdemy w ciechanowskiem.
1978 - Wchodzim w etap PROPAGANDY SUKCESU. Nic nie palim, żeby nie było informacji, że sie pali.
1980 - Ustawa o CENZURZE.
1981 - Wchodzim w etap PROPAGANDY KLĘSKI. Nic nie gasim, żeby była informacja, że sie pali.
1983 - 100 lecie istnienia jednostki. Ze strażo kiepsko. Pożary może i bywajo, ale za to MY CHODZIM PRZYGASZONE...
Podgląd: Teksty
Wiosna w końcu nadeszła! Dni są coraz dłuższe i cieplejsze, a natura budzi się do życia. Cieszą się pewnie wszyscy ci, którzy nie przepadają za zimą i z utęsknieniem czekają na duże dawki słońca, a co za tym idzie, pozytywnej energii. Jaki wpływ ma na nas wiosna? Jak ludzie na całym świecie świętują jej nadejście? Przed Tobą 10 niesamowitych faktów o tej porze roku.
Od mojego ostatniego raportu pracownik osiągnął dno, a potem zaczął kopać głębiej.
Pracuje dobrze pod stałym nadzorem i zapędzony w kozi róg jak szczur w pułapce.
Ustala niskie standardy personalne, a potem wciąż ich nie może osiągnąć.
Druh drużynowy powiedział nam, że mamy wszyscy napisać do rodziców, ponieważ najprawdopodobniej widzieliście powódź w TV i bardzo się martwicie.
WTOREK
Mężczyźni to takie proste stworzenia. Co na sercu to na języku. Nie zastanawiamy się wiele tylko mówimy co myślimy.
Policz wszystkie litery F w poniższym tekście:
PIĄTEK 19.06
Obudziłem się z nagle z przeświadczeniem, że odkryłem coś epokowego. No, może nie na
miarę Nagrody Nobla, ale przynajmniej na jakieś porządne wyróżnienie bym zasłużył.
4 Lipca 3 młodych ludzi postanowiło uczcić nadchodzące święto 4 Lipca (święto narodowe w USA) i zdecydowało się sprawdzić przygotowane przez nich fajerwerki.
# Wracając do domu podjechałem do złego domu i zderzyłem się z drzewem którego nie mam.
# Inny samochód zderzył się z moim nie ostrzegając o swoich zamiarach.
# Myślałem, że mam opuszczone okno jednak okazało się, że jest podniesione kiedy wystawiłem przez nie rękę.
Zima idzie a ja w starych adidasach już miałem dziurę taką, że można było 2 palce wsadzić więc po miesiącu wyrzeczeń dzięki którym zaoszczędziłem pieniądze, poszedłem wczoraj do galerii handlowej kupić sobie porządne buty na zimę. W sklepie CCC znalazłem pic rel. Solidne wykonanie, przystępna cena, modny wygląd- nie zastanawiałem się długo. Wróciłem z butami do domu, pochodziłem w nich po pokoju, poprzeglądałem się w lustrze i czułem dobrze. Jeszcze je solidnie zaimpregnowałem, żeby nie przepuszczały wody i się nie niszczyły.
Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi!
Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...
Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy
> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa
Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
- bądź mną Anon lvl. 14
- przeprowadzasz się do nowego mieszkania
- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie
- zgadzasz się
- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat
Graj w konterstrajka w kafejce
Wróć do domu
Włącz tv
Pierwsza wieża płonie
Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot
Hehe jaki fajny film
Prezenterka płacze
O kurdebele to TVN24
Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...
Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.
Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?
Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.
Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!
Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...
Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.
Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.
Komentarze
Odśwież12 listopada 2014, 18:56
...
Odpisz
10 lipca 2014, 14:43
To niesamowite. Ten biedny strażak, najpewniej całkiem dojrzały w 1883 roku, miał siłę jeszcze przez równe 100 lat sam jeden prowadzić kronikę!!!
Odpisz
28 grudnia 2012, 16:35
tylko 38 a nie 100
Odpisz
29 sierpnia 2012, 15:16
Zaraz, zaraz. Ten tekst to jest monolog Janusza Gajosa, który on wygłosił podczas kabaretory bodajże w 1990 albo 1991 roku. Ta informacja powinna być dodana. A tekst jest zarąbisty. Nie wszyscy go, jak widać poniżej, rozumieją.
Odpisz
27 lipca 2012, 19:33
nudne
Odpisz
27 lipca 2012, 19:04
Po za tym pomylił, bo powiedział na początku, że jest od 1883 do 1993 a napisane jest do 1983.1/5
Odpisz
18 lipca 2012, 19:06
1940 - Całom drużynom idziem do lasu.
1945 - Całom drużynom wychodzim z lasu.
patrzcie na daty :D
TEKST 5/5 do ulu
Odpisz
9 lipca 2012, 15:18
Jedyny sposób, w jaki mogę to skomentować to: Zieeeeeeew... 2/5
Odpisz
26 czerwca 2012, 21:35
Ci co ziewali znają historię?
Odpisz
30 czerwca 2012, 12:49
@fibi99: NIE
Odpisz
21 czerwca 2012, 17:09
nudne
Odpisz
26 czerwca 2012, 16:27
@Skaza: Potwierdzam.
Odpisz
26 czerwca 2012, 20:58
@Cichy159: :DD
Odpisz
25 czerwca 2012, 20:13
W połowie tekstu zaczęłam ziewać. Wiem, że się każdy stara by było śmiesznie i ciekawie, ale że czasem nie wychodzi to inna sprawa..
Odpisz
23 czerwca 2012, 10:44
1940 - Całom drużynom idziem do lasu.
1945 - Całom drużynom wychodzim z lasu.
HEHEHE
Odpisz
24 czerwca 2012, 00:13
coś długo chodzili
... hue-hue
Odpisz
21 czerwca 2012, 07:27
ZAJEFAJNE
Odpisz
20 czerwca 2012, 22:21
takie sobie
Odpisz